Witam was z Olsztyna, gdzie dzięki tym uprzejmym korkom dojechaliśmy (o w pół do jedenastej), aby spędzić z rodziną święta.
Co roku robię to samo: w Wielką Sobotę nie mogę się zebrać do łóżka do późna, w skutek czego energii starczy mi na Rezurekcję, śniadanie, czasem obiad, a potem jestem już półżywa. I tak rok w rok. Tym razem nie będzie inaczej, ale obiecuję, zobowiązuję się, że w chwili, gdy będziecie czytać ten wpis (kto przeczyta go dziś), ja będę już w łóżeczku.
Zawsze lubię, gdy wysyła się do mnie albo dzwoni się z życzeniami. Ludzie się rozpisują w ładnych słówkach, gestach, a ja? Ja tylko mogę odpowiedzieć "I wzajemnie, dużo szczęścia, uśmiechu". Gorzej, że trudno zacząć wpis na blogu od "I wzajemnie", co zmusza moje biedne szare komórki (to w ogóle mam coś takiego) do wyłączenia stanu niskiego poboru energii.
Życzę dużo Słońca w waszym życiu, nie tej gwiazdy, a ciepełka, światła, dobroci. Życzę wam uśmiechu na co dzień, ale i tego, byście nie bali się czasem wypłakać na przyjazne ramię, bo tłamszenie w sobie emocji to droga do nikąd. Życzę wam wspaniałych ludzi, bo przyjaciel to większy skarb od chłopaka czy dziewczyny, tak myślę. Życzę wam zdrowia, bo choróbsko to nic przyjemnego. Życzę wam wszystkiego, czego trzeba, wielu łask Bożych, by i do was zapukał zmartwychwstały Chrystus i przekazał waszym domom i rodzinom pokój!
I na koniec życzę wam, byście umieli pisać ładniejsze życzenia ode mnie.
Joyeuses Pâques!
Amel
Tak tak, już idę spać
Witam was z Olsztyna, gdzie dzięki tym uprzejmym korkom dojechaliśmy (o w pół do jedenastej), aby spędzić z rodziną święta.
Co roku robię to samo: w Wielką Sobotę nie mogę się zebrać do łóżka do późna, w skutek czego energii starczy mi na Rezurekcję, śniadanie, czasem obiad, a potem jestem już półżywa. I tak rok w rok. Tym razem nie będzie inaczej, ale obiecuję, zobowiązuję się, że w chwili, gdy będziecie czytać ten wpis (kto przeczyta go dziś), ja będę już w łóżeczku.
Zawsze lubię, gdy wysyła się do mnie albo dzwoni się z życzeniami. Ludzie się rozpisują w ładnych słówkach, gestach, a ja? Ja tylko mogę odpowiedzieć “I wzajemnie, dużo szczęścia, uśmiechu”. Gorzej, że trudno zacząć wpis na blogu od “I wzajemnie”, co zmusza moje biedne szare komórki (to w ogóle mam coś takiego) do wyłączenia stanu niskiego poboru energii.
Życzę dużo Słońca w waszym życiu, nie tej gwiazdy, a ciepełka, światła, dobroci. Życzę wam uśmiechu na co dzień, ale i tego, byście nie bali się czasem wypłakać na przyjazne ramię, bo tłamszenie w sobie emocji to droga do nikąd. Życzę wam wspaniałych ludzi, bo przyjaciel to większy skarb od chłopaka czy dziewczyny, tak myślę. Życzę wam zdrowia, bo choróbsko to nic przyjemnego. Życzę wam wszystkiego, czego trzeba, wielu łask Bożych, by i do was zapukał zmartwychwstały Chrystus i przekazał waszym domom i rodzinom pokój!
I na koniec życzę wam, byście umieli pisać ładniejsze życzenia ode mnie.
16 replies on “Tak tak, już idę spać”
Dziękuję!
Muszę, muszę, muszę!!!!
I wzajemnie!
I wzajemnie. :p
I wzajemnie. 😀
Bardzo szczere i kreatywne życzenia. Rzecz jasna wzajemnie tego wszystkiego i Tobie życzę.
I wzajemnie 😀 😀
Harmonii, spokoju, miłości i wszystkiego dobrego
A toi aussi, ma chere Amel!
Wybacz brak akcentów. Mam nadzieję, że wiesz, o co chodzi.
Il le fallait, ma chère Julita, n’est-ce pas?
I wzajemnie 🙂
Bardzo, eeghm, rezonuje ze mną ten wpis, pod każdym względem. Z życzeniami mam dokładnie ten sam problem. Jak jest co większa ceremonia dzielenia się opłatkiem to ja po trzeciej, czwartej osobie totalnie nie wiem, co powiedzieć, żeby nie używać jakichś oklepanych frazesów typu bogaty gwiazdor, mnustwo pieniędzy, chłopaka, dziewczyny i nie wiadomo jeszcze czego tam chcesz. W ogóle ja uważam, że skladanie życzeń byle je złożyć jest często… fałszywe? A fałszywości nie znoszę. Ja najczęściej składam tym, którzy są mi na prawdę bliscy, najczęściej telefonicznie, bo osobiście się często nie udaje. Wybaczycie mi tę wielkanoc, prawda? Wysyłania skopiowanego z pierwszej strony Google’a tekstu metodą “do, zaznacz wszystko, wklej, wyślij” nie rozumiem.
Co do przyjaciół, zgadzam się w stu procentach, uważam dokładnie tak samo. Kiedyś uważałem inaczej, chciałem znaleźć na siłę, ale stwierdziłem, że to nie ma sensu i dobrze mi tak jak jest.
Oui, mais c’est difficile pour moi de les écrir ici. Je n’aime pas du tout le clavier francais et je ne l’utilise pas.
Ej, ja też chcę po francusku! haha Czuje się, jakbyście miały jakieś super słodycze i dzieliły się tylko między sobą.:D Julitka spróbuj polską klawiaturę międzynarodową o której kiedyś Ci pisałem. Baaaardzo ułatwia sprawę z akcentami i przy okazji układ polski zostaje taki sam.
J’adore les bonbons ! On a encore beaucoup de gâteaux. Tu en veux un peu ?
Quels gâteaux???
I wzajemnie.
i wzajemnie
Myślę, że o tej porze nie przebywasz w łóżeczku 😉
A tak poza tym to wzajemnie. A jak chodzi o dziewczynę/chłopaka, to wychodzę osobiście z założenia, że taka osoba powinna być również albo i przede wszystkim przyjacielem. No bo jakże to tak, być z kimś nie pełniąc dla niego przyjacielskiej roli, to jakoś tak słabiutko.
Moim zdaniem życzenia nie muszą być wierszowane ani wyszukane, najważniejsze, żeby płynęły z serca.